W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Gmina Płużnica Edukacja, współpraca, rozwój

Pomoc uchodźcom

Władze gminy Płużnica wspólnie z wolontariuszami, przy wsparciu przedsiębiorców zorganizowały dostawę żywności na granicę Polko-Ukraińską. 

Po ataku Rosji na Ukrainę, na WhatsApp założyliśmy grupę dyskusyjną, do której dołączyło prawie trzydzieści osób. W środę wieczorem Magdalena Goral, która organizowała zbiórki darów i jako pierwsza w gminie przyjmowała uchodźców, poinformowała nas, że na granicy brakuje wolontariuszy i jedzenia. Nasza reakcja była natychmiastowa. Pojawiła się masa pomysłów, dwa dni się organizowaliśmy, a w piątek wieczorem ruszyliśmy dwoma samochodami w kierunku przejścia granicznego Hrebenne-Rawa Ruska - mówi Marcin Skonieczka, wójt gminy Płużnica.



W ciągu kilkudziesięciu godzin dzięki zebranym środkom, ofiarowanym darom i pracy wolontariuszy zorganizowany został transport żywności. Na granicę zawieziono 500 kg kiełbasy, 3000 bułek, 60 chlebów, 800 klopsów, kotlety schabowe, kanapki wegetariańskie, 100 kg bananów, 123 musy, batony i dodatkowo 12 paczek pampersów. Sponsorami i darczyńcami byli: gmina Płużnica, Plast-Farb, Nitex W. Mucha, Ampol-Merol, Zakład Stolarski M. Rumiński, Piekarnia-Ciastkarnia B. Jarząb i Gospoda przy Piecu. Dania przygotowały KGW Wieldzadz, Orłowo, Błędowo, Uciąż, Bielawy, Kluby Seniora Orłowo, Mgowo, Wiewiórki i Wieldządz oraz sołectwo Nowa Wieś Królewska.

Pomoc rzeczowa transportowana była samochodem dostawczym, a towarzyszył mu gminny bus osobowy. Na granicę pojechało łącznie jedenaście wolontariuszy. Byli to: Justyna Jankowska, Małgorzata Ludwiszewska, Małgorzata Sosnowska, Adam Drzyzga, Piotr Góreczny, Przemysław Jankowski, Kazimierz Makowski, Marcin Skonieczka, Adam Szczepanik, Rafał Zarzeczny i Damian Ziółkowski . Dodatkowo w załadunku towarów w gminie Płużnica pomagali Mariusz Wiśniewski, Leszek Wölk i Łukasz Pinkowski.



Po drodze do ekipy z Płużnicy dołączyła grupa wolontariuszy z gminy Chrzanów w woj. lubelskim. W swoim busie mieli między innymi pojemniki z ciepłą zupą i bigosem. W sobotę około godziny dziewiątej rano, wolontariusze z transportem żywności dotarli do Punktu Recepcyjnego w miejscowości Lubycza Królewska zorganizowanym w Szkole Podstawowej.

Naszym pierwotnym planem było rozstawienie się pod namiotem i wydawanie żywności uchodźcom przybywającym z granicy. Byliśmy wpisani w grafik punktu wydawania posiłków, jednak na miejscu okazało się, że ruch jest stosunkowo niewielki. Po konsultacjach z lokalnymi koordynatorami zmieniliśmy strategię działania i rozwieźliśmy żywność do różnych punktów pomocowych - wyjaśnia wójt Skonieczka.

Część żywności zostawiona została w Punkcie Recepcyjnym w miejscowości Lubycza Królewska. Następnie grupa udała się bezpośrednio na przejście graniczne w miejscowości Hrebenne. Tam bezpośrednio za przejściem rozstawione były namioty, w których wydawano posiłki osobom przybywającym z granicy. W tym miejscu najbardziej potrzebne były kanapki. Kolejną lokalizacją do której dostarczono pomoc żywnościową była miejscowość Kniazie, gdzie sołtys zorganizował miejsce przyjmowania darów rzeczowych, które są przewożone busami na stronę ukraińską. Ostatnią miejscowością na trasie wolontariuszy z gmin Płużnica i Chrzanów był Tomaszów Lubelski. Pomoc rzeczowa dostarczona została do punktu zbiórki prowadzony przez powiat tomaszowski oraz do Punktów Recepcyjnych utworzonych w Ośrodku Sportu i Rekreacji oraz na Hali Sportowej I Liceum Ogólnokształcącego. W tych dwu ostatnich miejscach największe zapotrzebowanie było na klopsy mielone.



Po rozwiezieniu żywności, wolontariusze z gminy Płużnica wrócili do punktu zbiórki prowadzonego przez powiat tomaszowski, aby pomóc w sortowaniu darów rzeczowych. W tym czasie przyjechała duża dostawa z Niemiec. Kilkanaście osób przez kilka godzin przenosiło kartony, sortowało produkty i układało je w utworzonym na sali gimnastycznej magazynie. Dzięki dużej liczbie wolontariuszy udało się wszystko rozdzielić przed zapadnięciem zmroku. 

Pierwsza zmiana wymiotła, dosłownie. Wszystkim serdecznie dziękujemy. W szczególności dziękujemy wolontariuszom z gminy Płużnica, którzy spadli nam z nieba w najlepszym momencie. Dzień cudów.” - napisała na Facebooku Ewelina Michniak z punktu zbiórki.

Serdecznie dziękuję wszystkim osobom, które zaangażowały się w to przedsięwzięcie. Dziękuję wolontariuszom, w tym szczególnie kierowcom, sponsorom, darczyńcom, władzom gminy Chrzanów oraz ludziom niosącym pomoc uchodźcom z Ukrainy, których mieliśmy przyjemność spotkać podczas naszego wyjazdu - dodaje wójt Skonieczka.