Cudze chwalicie swego nie znacie
W miniony czwartek – 9 maja wraz z klasą Vb ze Szkoły Podstawowej Nr 2, której jestem wychowawcą, wybrałam się na biwak integracyjny do Centrum Edukacji Ekologicznej w Orłowie.
Jest to dawna szkoła podstawowa, na terenie Gminy Płucnica, przekształcona na ośrodek szkoleniowy, połączony z bazą noclegową dla 50 osób. Byliśmy pod wrażeniem pięknie odnowionego budynku, nowocześnie wyposażonej kuchni, pachnących nowością pokoi i łazienek oraz sali konferencyjnej. Nowo oddany ośrodek posiada także szereg pomocy dydaktycznych dla młodych przyrodników i ekologów są to między innymi: mikroskopy biologiczne terenowe, zestaw do badania wody i gleby, lupy, mapy terenu, przewodniki do oznaczania roślin i zwierząt, przyrządy do zbierania materiału roślinnego, rozpiła do suszenia motyli (różne rozmiary), stacja meteorologiczna, domowe planetarium, i inne.
Szkoła posiada także teren zielony wokół – boisko do piłki siatkowej, stół do tenisa stołowego, oraz miejsce na ognisko za budynkiem. Dzieci były zachwycone. Zaraz po rozlokowaniu się w pokojach i obejściu terenu były gry i zabawy na boisku, później kolacja i dyskoteka klasowa (wysokiej klasy sprzęt nagłaśniający jest na miejscu). Nocleg, który zawsze jest wielką atrakcją dla uczniów, minął bardzo spokojnie. Następnego dnia po śniadaniu – wyżywienie własne (choć istnieje możliwość zamówienia cateringu), wyruszyliśmy na podchody. Ta stara jak świat harcerska zabawa, jest wciąż na czasie i podoba się dzieciom. Łączy bowiem sport, współzawodnictwo, wiedzę potrzebną do rozwiązania zadań z poznawaniem terenu i orientowaniem się w nim. Wędrując w poszukiwaniu nowych zadań, zobaczyliśmy odnawiany pałac w Orłowie, oraz wieś i jezioro Wieczno, gdzie zakończyliśmy zabawę.
Po powrocie odpoczęliśmy chwilę , spakowali się i wyruszyli do domu. Dzieci były bardzo zadowolone i usatysfakcjonowane z wycieczki. Koszt wyjazdu był bardzo atrakcyjny w porównaniu z dostępnymi ofertami biur podróży, czy noclegami oferowanymi w gospodarstwach agroturystycznych ,np. na Pojezierzu Brodnickim. Stać na niego było nawet niezamożnych uczniów. Dzięki temu udało mi się zabrać całą klasę, co nie często się zdarza. Tymczasem, zaledwie 17 km od Wąbrzeźna, można tak miło spędzić czas. Jest to więc świetna alternatywa na tani wyjazd, w bardzo dobrych warunkach lokalowych - serdecznie polecam.
Anna Neumann